Czy zastanawialiście się nad tym, żeby kupować polską odzież i przez to wspierać polskich producentów odzieży?
– Z chińskimi konkurentami musimy się zmierzyć, nie można ich ignorować. Musimy być od nich lepsi. To jest mój cel. – Dlatego np. staramy się pełnić funkcję promotorów polskiego eksportu. Zrobiliśmy u siebie największy showroom w Polsce, mamy ponad 300 wystawców i ich liczba ciągle się zwiększa, jeździmy z ich ofertą na targi na całym świecie. Zainteresowanie polskimi produktami rośnie, bo rośnie ich jakość – przekonuje Antoni Ptak – właściciel siedmiu olbrzymich obiektów handlowych o łącznej powierzchni 120 tys. mkw. zbudowanych na powierzchni 20 hektarów. (źródło: biznes.onet.pl)
W Ptaku, który znajduje się w małej miejscowości Rzgów, zaopatrują się polscy sklepikarze ale również goście z Rosji i Ukrainy. W ogromnym centrum handlowym można zobaczyć tablice informacyjne w języku polskim i rosyjskim. Hale w Ptaku (tak potocznie mówią o nich bywalcy) mają swoisty klimat. Polscy producenci odzieży handlują tam legalnie. I choć towary nie są najtańsze, cieszą się popularnością, bo Polacy coraz częściej zwracają uwagę na jakość a nie na cenę.
Polki znane są na świecie z dobrego gustu. Nie ma więc powodu do zmartwień. Polska produkcja odzieży zawsze będzie lepsza od chińskiej.

Aneta Grzegorzewska